poniedziałek, 20 sierpnia 2012

         Wczorajszy miodowy festyn w skansenie w Swarzędzu uważam za bardzo udany. Sprzedały się prawie wszystkie zdekupażowane pudełka i herbatnice oraz dużo biżuterii, zwłaszcza kolczyków. Zasługą była przede wszystkim pogoda, słońce przyciągnęło masę odwiedzających, a ja spędziłam dzień na świeżym powietrzu. Czas umilały występy tanecznego zespołu ludowego ze Szreniawy, ludowe przyśpiewki, a także operetkowe arie i piosenki w profesjonalnym wykonaniu artystów z Poznania. Było naprawdę przyjemnie, a i trochę pieniążków do skarbonki z przeznaczeniem na wakacje wpadło...
        Ale, ale... Ostatnio wypatrzyłam w markecie budowlanym końcówkę serii małych kafelków (notabene identyczne miałam kiedyś w swojej kuchni). Potraktowałam je transferem i serwetkami, a z tyłu każdej przykleiłam uszko do powieszenia. Na początek etykieta reklamowa Alfonsa Muchy, jednego z moich ulubionych artystów. Ozdobiłam je także retro napisami od Graphicsfairy oraz dziewczętami pin up Gila Elvgreena. Zapraszam do obejrzenia! :-)

















    Wiele rzeczy powstaje, czeka na zamieszczenie zdjęć, choć często już ich fizycznie nie ma, bo sprzedały się na festynach w ostatnich miesiącach. Nie pokazywałam nigdy jeszcze kolczyków, które stanowią gros mojej sprzedaży. Nastąpi to już wkrótce.

pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dziękuję za pozostawione komentarze
Monika 

sobota, 18 sierpnia 2012

Candy u Ilony w Kre-Akcji

     Jakiś czas temu Ilona z Kre-Akcji wygrała Candy u mnie. Zbieg okoliczności sprawił, że jesteśmy obydwie z tego samego miasta. Ilona zaproponowała spotkanie zamiast wysyłki prezentu, to była moja pierwsza kawa wypita z koleżanką z blogu! Przegadaliśmy kilka godzin i nie były to babskie plotki, a rękodzieło. :-) Tak się rozpoczęła nasza przyjaźń. Dzielimy się doświadczeniami artystycznymi i jeździmy razem na festyny. Bardzo fajnie mieć koleżankę, która ma takiego samego kręćka na punkcie rękodzieła jak ja.
     Ilona ozdabia przedmioty decoupage, tu wymieniamy najwięcej doświadczeń. Tworzy też przepiękną, ekskluzywną i szalenie kobiecą biżuterię. Mi najbardziej podobają się bransoletki z małych koralików wykonane  w niekonwencjonalny sposób, bo... na szydełku. Może i Wam coś się spodoba. Tymczasem zapraszam na Candy do Kre-Akcji!





sobota, 4 sierpnia 2012

Drewniane ozdoby na ścianę

      Ze względu na to, że zaopatrzyłam się w odpowiednio duży zapas deseczek z przeznaczeniem na ikony, pozwoliłam sobie by jako produkt uboczny wykonać kilka ozdób na ścianę z retro nadrukami.








A na koniec chciałam pokazać Wam dwa stworzenia, które przewracają mój dom do góry nogami: poniżej kot biało-szary, czyli Filemon, bo jakże inaczej mógłby mieć na imię. :-) Ma 8 lat. Jest bardzo spokojny i opanowany oraz usłuchany. Ma w sobie wiele empatii i podczas zabawy z człowiekiem chowa pazury.


To zaś Borys, który ma dopiero dwa lata. Bardzo trudno jest wykonać mu zdjęcie, ponieważ najczęściej wygląda na nim jak... czarna plama. Tu pięknie pozuje na trawniku. Borys często zachowuje się jak pies, jest odważny, bezpretensjonalny, a także uparty i nieusłuchany. Daje się prowadzić na smyczy na spacerze, a w nocy na swoim posłaniu wdrapuje się pod kocyk, którym jest wyłożone i się nim nakrywa tak, że wystaje tylko głowa. Muszę zrobić zdjęcie, bo nikt mi nie uwierzy. :-)


pozdrawiam i życzę dużo słońca!
Monika
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...