sobota, 17 listopada 2012

Tilda #3 czyli zaproszenie do ogródka

    Dla przyjaciółki z Anglii (która uwielbia swój ogródek i już w styczniu wysiewa nasiona , by zebrać i zrobić przetwory z własnego warzywnika) powstała w nagrodę za te zasługi Tilda - ogrodnik. Wprawdzie obiecałam sobie, że kolejną Tildę pomniejszę jak inne szyjące koleżanki, ale strach na wróble jest dość prosty w szyciu, a poza tym jeśli miałby być kiedyś ozdobą w ogródku to musi być duży i widoczny. Udało mi się znaleźć fajny zielony materiał, który od razu przypasowałam na portki lalki. Wiadomo, po sezonie letnim wybór materiałów, które pasowałyby na ubranka Tildowych szmacianek staje się ograniczony. Mam jednak w swoim mieście jeden sprawdzony sklep z materiałami i można przez cały rok znaleźć wesołe, kolorowe tkaniny. Tak więc, przedstawiam Wam stracha, który ozdobił angielską kuchnię, a latem przeniesie się do ogródka, by towarzyszyć mojej przyjaciółce w jej ulubionym hobby.





pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
Monika 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...