wtorek, 7 lutego 2012

W ostatniej chwili czyli zimowe krajobrazy w miniaturze

      Właściwie zastanawiałam się, czy to jeszcze wypada pokazać... bombki z niespodzianką w środku... Stwierdziłam jednak po namyśle, że skoro za oknem zima rozgościła się dopiero w ostatnich tygodniach to bez skrupułów mogę pochwalić się zimowymi krajobrazami. Wykonałam ich aż 9, a każda była inna - inny domek z tekturki, a nawet inne położenie terenu. Zachęcam przy okazji wszystkie artystyczne dusze, które jeszcze nie próbowały, do wykonania ich choć zdaję sobie sprawę, że to praca dopiero na rękodzieło w grudniu. :-) Natomiast polecam to przedsięwzięcie, bo nie jest skomplikowane, a efekt daje satysfakcję. Budzi też pytania typu "jak włożyłaś do środka miniaturowe domki i choinki?". Praca z bombkami jest też szalenie inspirująca i twórcza, poza tym jest coś magicznego w tych malutkich światach. A oto moje zimowe krajobrazy...

















                                           A poniżej kilka zdjęć z pola bitwy czyli w trakcie pracy...


                                       




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...