czwartek, 20 września 2012

O królu Julianie i o tym, że wszystko da się zdekupażować


         Mydełka pokryte są specjalnym preparatem i ozdobione serwetką. Większość ludzi uważa, że szkoda otwierać i używać takie mydełka. Prawda jest taka, że warstwa serwetki, która jest na wierzchu swobodnie pozwala używać kostki, bo przepuszcza środki myjące. Dlatego takie mydełko mydli się i dodatkowo ładnie wygląda. :-)















       Pozdrawiam wszystkich zaglądających i zachęcam do wzięcia udziału w mojej zabawie. Można wygrać wspaniały zegarek na łańcuszku i zestaw serwetek, a dodatkowo jest to okazja do zaprezentowania ulubionego cytatu lub sceny z filmu. Na bieżąco śledzę wpisy - przeważają chyba polskie komedie, jak "Seksmisja", ale pojawiły się też wpisy o "Czekoladzie" czy "Iniemamocni". 
       A propos kreskówek - czy nikt nie lubi króla Juliana i jego poddanego Maurice`a? Jeszcze nie pojawił się żaden cytat z nim związany. Ja do dziś pamiętam cytat: 

"Maurice! Gdzie jesteś z tą swoją wielką głową, którą zwykle zauważam bez trudu?",

 a drugi, z serialu o "Pingwinach z Madagaskaru", król Julian: 

Nuda. (Wyrzuca banana). Nie chcę (wyrzuca pomarańczę). Nie lubię (Wyrzuca winogrono). Nie tknę (Wyrzuca wisienkę). Wczoraj bym zjadł, ale dzis nie. Wróć! To było mango? Są takie słodkie i smaczne i zdrowe i słodkie. Rzekłem "słodkie" dwa razy? Nic nie szkodzi. Mango może być podwójnie słodkie. A teraz - przepadło na zawsze! 

pozdrawiam
Monika

10 komentarzy:

Tynka pisze...

Te mydełka są cudne!!! Zakochała się...

Gosia-Stare Pianino pisze...

Wspaniałe:))Fajny pomysł na prezent:)Pozdrawiam

Art shaker by Monique pisze...

Dziękuję Tynko i Gosiu. Też tak myślę, że tak ozdobione mydełko jest idealne na mały niezobowiązujący prezencik. :-)

violi igłą malowane pisze...

Hańba ci Morris ,
Nie wolno naśmiewać się z dziwolągów ..
Takiego Juliana lubię .

A mydełka , patrzyła bym na nie i w życiu bym nie pomyślała że można je używać .
Ty to masz pomysły ..

Katarina79 pisze...

Tak pięknie ozdobione mydełka to wspaniały prezent :)

Anonimowy pisze...

cudne mydełka :) a co do króla Juliana - ja też go uwielbiam! ;D

AliceLovesBrocante pisze...

Piękne te Twoje mydełka:)Pozdrawiam Ala

A.M.S. Biała Pracownia Rękodzieła pisze...

Piękne te mydełka:)Zauroczyły mnie!!!A teksty Króla Juliana są nie do przebicia :)Np.te:
-– Ale nie, nie mogę przyjąć twojej korony
– Spokojnie, i tak mam większą! I siedzi na niej gekon, zobacz jak sie dynda, dawaj Stefan, dawaj!
-Jestem robokrólem i w ogóle... Mam moc, mam moc.
-Maurice, ręka mi zdrętwiała, machaj za mnie... Szybciej ty leniwa małpo ty!
Mój synuś ogląda często tę bajkę,więc śmiejemy się razem :)Pozdrawiam serdecznie ;)*

Sylwia-eR pisze...

Cudne mydełka, a teksty w bajkach bywają fantastyczne.Julian na króla- jeszcze raz : )

moniFaktura pisze...

Wspaniałe mydełka, aż wyobraziłam sobie ich zapach. Mi by było chyba rzeczywiście szkoda ich używać :0

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...