Kto dziś wyczyścił buty? Dziś jako pomocnik świętego Mikołaja rozdawałam świeżo upieczone przeze mnie pierniczki w formie śniegowej kuli z Ciastkiem w środku. Mmmmm.... przyprawione garścią cynamonu, mielonych goździków, imbiru i gałki muszkatałowej, swój kolor zawdzięczają brązowej melasie i cukrowi trzcinowemu. Pachną cudnie, a jeszcze lepiej smakują. Z tyłu wklejona na lukier podpórka, która trzyma pierniczek w pionie. Ozdobione lukrem królewskim i groszkiem cukrowym.
1 komentarz:
O łał! Ale mega pierniczki :) wyglądają tak pięknie, że chyba bała bym się je jeść :* Ciastek jak żywy :* A tak je smacznie opisałaś, że wydaje mi się, iż czuję ich zapach :) Cudeńka!
Prześlij komentarz