Powoli zaczynam nadrabiać zaległości i powracam - tym razem pobawiłam się w oklejenie masy solnej techniką serwetkową. Jaki jest efekt, można zobaczyć poniżej.
Nr 1 to aniołek w wersji azjatyckiej? :> ładne :) Wg mnie właśnie nr 1 najładniej ci wyszedł, ale nr 3 też mu prawie dorównuje. ;) Nr 2 nie przypadł mi do gustu, ale i tak super ci wyszło. :)
:-) Anioł to według tradycji byt duchowy. W zasadzie więc nie posiada ciała, ale umysł ludzki lubi tworzyć imaginacje i wyobrażenia, więc.. dlaczego anioł miałby być podobny do Europejczyków? :) W Azji też chcą mieć swojego anioła. A następny jakiego stworzę, będzie Murzynem.
3 komentarze:
Nr 1 to aniołek w wersji azjatyckiej? :> ładne :) Wg mnie właśnie nr 1 najładniej ci wyszedł, ale nr 3 też mu prawie dorównuje. ;) Nr 2 nie przypadł mi do gustu, ale i tak super ci wyszło. :)
:-) Anioł to według tradycji byt duchowy. W zasadzie więc nie posiada ciała, ale umysł ludzki lubi tworzyć imaginacje i wyobrażenia, więc.. dlaczego anioł miałby być podobny do Europejczyków? :) W Azji też chcą mieć swojego anioła. A następny jakiego stworzę, będzie Murzynem.
Właśnie w wersji azjatyckiej jest najfajniejszy :) Czekam na czarnoskórego aniołka :P
Prześlij komentarz