czwartek, 9 maja 2013

Nic do ukrycia i jak to żyrafy zostały koziołkami

      Coś podobnego! Na majówce w Ogrodzie Botanicznym w zeszłym tygodniu moje żyrafy z poprzedniego posta zostały przez większość obywateli, którzy zatrzymali się przy stoisku, nazwane koziołkami. :-) Nie jestem artystą malarzem, nie będzie dyskusji, co artysta miał na myśli... czyli ja, szyjąc żyrafę... Raczej może jest tak, jak śpiewały Czerwone Gitary o nieszczęśliwym malarzu, który cokolwiek malował, to wychodził mu spod pędzla słoń... a mi czego nie dotknę, wychodzi koziołek... Zwał jak zwał, najważniejsze, że żyrafki vel koziołki znalazły swoje nowe domy, do jednej z nich chyba ktoś będzie nawet mówił po niemiecku.
        Dziś znowu szmacianki lekko senne, choć przecież wiosna, więc czas się obudzić a i noce krótsze. Jednak nawet podczas letnich nocy może taki aniołek utulić kogoś do snu.








         Ostatnio jedna pani na kiermaszu bardzo żmudnie oglądała, co taki aniołek ma pod piżamką. Wiem, nie mają majtek, ale żeby poddawać je tak wnikliwej obserwacji? Postanowiłam więc zrobić zdjęcie golaskom, które nic nie mają do ukrycia.


     Kto ma ochotę posłuchać piosenki o malarzu nieszczęśliwym, który za każdym razem ilekroć tworzył, malował słonia? 

                           

pozdrawiam
Monika

9 komentarzy:

Gosia-Stare Pianino pisze...

słodkie śpioszki:))pozdrawiam:)

Dobre Czasy pisze...

Piękny i kolorowy ten maj.Pozdrawiam ciepło i wiosennie.Twoje prace są fantastyczne.J.

zapach piwonii pisze...

Cudowne śpioszki :)

Go sia pisze...

Bardzo urokliwe:)

Unknown pisze...

śliczne śpiochy:-)))) co do materiału w potworki to zaglądaj do mnie, bo szykuje się candy materiałowe :-))) pozdrawiam!

Asica pisze...

ha!!! ciekawe, czemu nie dziwi mnie, że Twoje żyrafy brali ludzie za koziołki? :) zapewne temu, że przy moich tildowych żyrafkach też już wiele razy na jarmarkach/kiermaszach słyszałam to samo ;)

Dana M. pisze...

haaa, moje śpiochy też śpią bez majtek :)

violi igłą malowane pisze...

Że też się nie wstydzą i pod kieckę lalka zaglądają , a może tak majtochy zaczniesz szyć ,,
Śliczne śpiochy ,,

Unknown pisze...

Śpiochy jak zwykle u Ciebie cudne. Nic tylko się przytulić i zasnąć pospołu. A co żyrafo-koziołków to nasza wyobraźnia bywa niesamowita, tam gdzie jeden widzi żyrafę inny koziołka. A może po prostu żyrafy to u nas egzotyka, więc
kojarzymy z tym co znamy z własnego podwórka jak Panie Koziołkowo-Matołkowe. Pomyśl nad sklepikiem w Pacanowie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...